poniedziałek, 6 czerwca 2016

Błyskawiczny ser smażony ze świeżego sera

Ser smażony to smak dzieciństwa, jeszcze ciepły, prosto z patelni na kromkę chleba .... mmm... pycha! Jednak nie zawsze się udawał! Potrzebny był biały, dobrze odciśnięty z serwatki ser, który pokruszony musiał sobie poleżakować kilka dni i tutaj zaczynały się schody. Czasem ładnie się zestarzał i wychodził pyszny, a czasami po prostu spleśniał. Poniższy przepis to obecnie hit w mojej rodzinie - wszyscy go robią i wszystkim się udaje, a to dlatego, że przygotowuje się go ze świeżego sera!!! Tak, tak... nie musi leżakować.  Spróbujcie jaki pyszny! 
 
 

 
200 g półtłustego sera białego (takiego z kostki)
1 jajko
1 łyżka masła
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
sól
koperek lub kminek
 
Ser, jeżeli jest bardzo wilgotny to należy go lekko odcisnąć z nadmiaru serwatki.
W garnku zagotowujemy wodę i przygotowujemy miskę, którą nałożymy na garnek, tak aby gotować na parze. Do miski wkładamy masło i czekamy aż się rozpuści, następnie kruszymy ser, dodajemy sól, sodę  i miksujemy lub ubijamy trzepaczką. Gdy ser się rozpuści dodajemy rozbełtane całe jako i miksujemy jeszcze około 3 minut. Na samym końcu dodajemy koperek lub kminek- jak kto woli.

6 komentarzy :

  1. Nie przygotowywałem jeszcze nigdy, ale tata opowiadał, że babcia często go robiła. U nas nazywa się to hauskyjza
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hauskyjza czyli hauskäse czyli....domowy ser��.To tak...gwoli jasności.��

      Usuń
  2. właśnie zrobiłam-pycha!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam, wyszedł pyszny. Konsystencją przypominał gęsty topiony ser. Czy taki powinien wyjść? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zazwyczaj taki wychodzi, choć wszystko zależy od jakości sera, czasem wychodzi taki, że można go kroić nożem w plasterki. Pysznie pozdrawiam

      Usuń
  4. Robię ser smaźony od dawna tylko dodaję same źółtko pycha

    OdpowiedzUsuń