wtorek, 26 marca 2013

Kasawa - raz dziennie


-Jestem Thomas - Powiedział na powitanie, dodając zanim zdążyliśmy się przedstawić - Powiedzcie mi Muzungu, ile razy dziennie jecie?
-Ja jem gdy jestem głodny - Odpowiedziałem, co nie tylko nie spodobało się Thomasowi, ale nieco wytrąciło go z równowagi, widocznie nie takiej spodziewał się odpowiedzi. Chciał pewnie, abyśmy byli bardziej precyzyjni, podając ze słyszalnym wyrzutem sumienia w głosie dokładną liczbę spożywanych dziennie posiłków.



-Ja jem mało - Dobił go Robert, dodając, że raz, gdy nie miał na jedzenie musiał sprzedać, nomen omen, lodówkę i telewizor na dodatek. Thomas zasępił się ostatecznie.
- Idziemy, pokażę wam wyspę.- Powiedział krótko i kategorycznie, jednocześnie dając swój niewielki bagaż do niesienia dziewczynie. Ona wzięła go z przyjemnością. Po kilku minutach milczenia nasz przewodnik powrócił do formy mówiąc:
- Nasze dzieci jedzą tylko raz dziennie, do tego każdego dnia to samo - kasawę. - Nie jedzą mięsa, rzadko inne warzywa. Na wyspie mało co rośnie, ginie las, wymierają zwierzęta - snuł opowieść. 

Michał Kruszona "Uganda. Jak się masz, muzungu?"

 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz