Gruszka to dla mnie symbol kończącego się lata... niestety. Pękate i słodkie wylądowały w mym babkowym cieście, otulone aromatycznym syropem.
Gruszki w syropie:
1 kg kruszek
3/4 szklanki cukru
2 ziarenka kardamonu
1 gwiazdka anyżu
1 płaska łyżeczka cynamonu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
ciasto:
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku
Gruszki obrać i pokroić w cząstki o grubości ok 2 cm. Cukier wsypać na dużą patelnie zalać 1/2 szklanki wody, dodać rozłupany kardamon, anyż i cynamon, gotować przez 5 minut i wrzucić gruszki. Smażyć aż będą miękkie ale nie rozgotowane. Gruszki wyjąć z syropu. Jeżeli gruszki nie puściły dużo soku to należy dolać trochę wody, tak aby syropu było ok 3/4 szklanki. 1 1/3 szklance wody rozpuścić mączkę ziemniaczaną i wlać do syropu. Mieszając, zagotować i odstawić.
Tortownice wysmarować masłem lub margaryną i wyłożyć pergaminem. Na to wyłożyć gruszki i zalać je syropem.
Włączyć piekarnik do tem. 170 stopni.
Białka ubić na sztywno dodać cukier, ubijać przez chwilę i dodać żółtka nadal ubijając. Odstawić mikser, dodać mąkę przesianą wraz z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać, na samym końcu dodać oliwę. Ciasto wylać na gruszki i wstawić do piekarnika na 30 minut. Przez pierwsze 10 minut należy piec z górną i dolną grzałką, kolejne 20 minut tylko górna.
Ale apetyczne ciasto ;)
OdpowiedzUsuńdzięki;-)
UsuńCiekawy post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
__________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Dziękuję truskawkowa fiesto ;-)
Usuń