400 g cukierków krówek
1/4 szklanki mleka
0,5 l kremówki 30%
100 g masła
4 łyżki cukru pudru
1 1/2 szklanki ajerkoniaku
5 łyżeczek żelatyny
2 dowolne galaretki
Cukierki rozpuścić na wolnym ogniu w mleku, ciągle mieszając aby się nie przypaliły. Na blaszce rozłożyć pierwszą warstwę ciastek i wylać na nią masę z krówek, przykryć drugą warstwą i odstawić do lodówki. Żelatynę rozpuścić w 1/2 szklance gorącej wody. Masło lekko rozpuścić, dodać do niego ajerkoniak i żelatynę, dokładnie wymieszać. Kremówkę ubić, dodać masę ajerkoniakową i delikatnie wymieszać aby nie upadła. Masę wylać na ciastka i pozostawić do stężenia. Na wierzch wylać przygotowane wcześniej, tężejące galaretki. Można użyć dwóch kolorów. Jedną przygotować wcześniej w nieco mniejszej ilości wody, potem powycinać z niej kółka, ułożyć na placku i zalać drugą galaretką.
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŁał, musiało być boskie! Ogromnie mi się ten pomysł podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń