To jedno z lepszych dań jakie ostatnio jadłam. Przepis znalazłam gdzieś w Internecie i zrobiłam je dokładnie z wytycznymi, jednak ostateczny smak jakoś wydawał mi się ciągle płytki. Po dodaniu miodu i papryki chili danie nabrało charakteru, bo najwyraźniej właśnie tych dwóch przypraw potrzebowało, aby stać się daniem wyśmienitym. Zróbcie a nie pożałujecie.
Dla 2 osób:
250 g mięsa mielonego wieprzowego
3 łyżki ugotowanego ryżu
1 szklanka pasaty pomidorowej
1 średni batat (około 250 g)
3/4 szklanki bulionu wołowego (może być z kostki)
1 jajko
1 cebula
3 ząbki czosnku
1/4 łyżeczki kminu rzymskiego
1/4 łyżeczki cynamonu
2 łyżki rodzynek
1/2 łyżki brązowego cukru
1 plaska łyżka miodu
1/4 łyżeczka papryki chili
1 łyżka octu winnego
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
2 łyżki oleju
sól, pieprz
Mięso włożyć do miski, dodać ryż, jako, połowę posikanej cebuli, dwa zmiażdżone ząbki czosnku, kmin rzymski, cynamon, sól i pieprz. Całość dokładnie wyrabiać dłonią przez kilka minut, aby się związało. Z masy uformować małe kulki i smażyć na niewielkiej ilości oleju z obu stron.
Do miski wsypać cukier, wlać ocet, miód, pasatę, bulion, papryki słodką i chili, cebulę i czosnek, całość zblendować na gładka masę.
Batata pokroić w drobną kostkę.
Na patelni po klopsikach rozgrzać odrobinę oleju wrzucić bataty i smażyć aż zmiękną. Wlać przygotowany sos, dodać klopsiki i rodzynki. Gotować na małym ogniu około 15 minut.
Gotowe danie posypać kolendrą lub natką pietruszki. Podawać z ryżem lub pieczywem.
Jeżeli jeszcze coś zostało to ja bardzo chętnie bym przygarnęła do siebie ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga kulinarnego: klik <3
......owszem pozostało.... smaczne wspomnienie ;-)
Usuń